W komnacie XVIII-wiecznego obserwatorium astronomicznego, gdzie niebo badano przez pryzmat szlifowanych soczewek, światło przechodzące przez pryzmat rozszczepiało się na barwy – dokładnie takie, jakie odnajdujemy w tej biżuterii.
Trójstopniowa kompozycja kamieni nawiązuje do idei harmonii – od chłodnego, niemal aksamitnego granatu iolitu na dole, przez głęboką czerwień owalnego granatu, aż po perydot, którego kolor przywodzi na myśl sok z niedojrzałego agrestu. Zestawione razem tworzą opowieść o precyzji, balansie i naturalnej elegancji.
Każdy kamień został ręcznie oprawiony w żółte złoto próby 585 w naszej pracowni, gdzie złotnicy i gemmolodzy pracują wspólnie nad projektami, które wykraczają poza prostą ozdobę. To nie są po prostu kolczyki – to układ współrzędnych na mapie emocji: spokój, namiętność i świeżość zamknięte w jednej, ponadczasowej formie.